Witold Urbanowicz
– Czujemy satysfakcję, że po tylu latach starań mamy to rozporządzenie. Jest to akt, który wreszcie porządkuje kwestie dotyczące metra. Postanowienia są jasne, klarowne – komentuje Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy Metra Warszawskiego. Jak podkreśla, to zasługa naukowców i całego zespołu, współpracujących z Ministerstwem Infrastruktury.
Do tej pory nie było jednego dokumentu, który regulowałby kwestie budowy metra. Spółka korzystała z różnych aktów prawnych (m.in. prawa budowlanego i kolejowego), a także występować – z uwagi na specyfikę metra – na liczne odstępstwa od tych przepisów. Stanowiło to spore utrudnienie w procesie inwestycyjnym. Dodatkowym problemem były uznaniowość i dowolność przy odbiorach różnych etapów inwestycji przez poszczególne instytucje państwowe.
Wydanie aktu prawnego dotyczącego metra było zapowiedziane już w rozporządzeniu z 1998 r. Metro Warszawskie wystąpiło w kwietniu 2003 r., trzy miesiące po powstaniu spółki, do Ministerstwa w sprawie wydania takich przepisów. Po wypadku niewidomego na stacji Centrum w 2008 r., w związku z brakiem norm dot. oznakowania dotykowego (których wydanie było zresztą zapowiedziane w Decyzji Komisji Europejskiej, obowiązującej od 2008 r.), Metro ponowiło wniosek. W lutym 2009 r. Ministerstwo powołało specjalny zespół do pracy nad rozporządzeniem „w związku z sygnalizowanym przez Metro Warszawskie Sp. z o.o. problemem dotyczącym braku odpowiednich przepisów wykonawczych w zakresie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać linie metra i ich usytuowanie oraz standardów stosowania oznakowania dotykowego dla osób niepełnosprawnych w obiektach infrastruktury transportowej, a także w związku z ciążącym na Ministrze Infrastruktury obowiązku uregulowania powyższych problemów” (pismo Ministerstwa Infrastruktury do Metra Warszawskiego). 10 marca 2011 r. zakończył się krajowy etap prac nad rozporządzeniem, dokument przesłany został do notyfikacji Komisji Europejskiej. Teraz, po podpisaniu przez Cezarego Grabarczyka, przepisy wchodzą w życie.
Co ważne – projekty centralnego odcinka II linii metra powstawały w oparciu o założenia tego rozporządzenia Inwestycja będzie odbierana na podstawie jego zapisów. Dokument ma też kluczowe znaczenie dla wprowadzania oznakowania dotykowego dla niewidomych na I linii metra. – Jest to pierwsza norma w sprawie oznakowania dotykowego – podkreśla Krzysztof Malawko. Dzięki temu wszystkie oznaczenia stosowane w metrze będą jednolite i spójne, odpowiadające przetestowanemu standardowi. Metro Warszawskie ogłosiło przetarg na guzki od razu po zakończeniu krajowego etapu prac nad rozporządzeniem – tak, by montaż oznakowania rozpoczął się tuż po wejściu dokumentu w życie. Pierwsze prace ruszają w przyszłym tygodniu na stacji Świętokrzyska. Brak jednolitych norm oznakowania dotykowego odczuwalny jest teraz szczególnie na kolei – skutkuje to tym, że nawet na poszczególnych obiektach modernizowanych i nadzorowanych przez jedną spółkę wprowadzane są zupełnie odmienne oznakowania, odpowiadające różnym standardom.
Cieszy fakt, że po 28 latach od wbicia pierwszej łopaty na budowie I linii metra, 16 latach od ruszenia metra i trzech latach od oddania ostatnich stacji udało się wydać dokument określający warunki, jakim powinny odpowiadać obiekty metra. Jak wyjaśniało Ministerstwo Infrastruktury, cały proces musiał trwać tak długo, gdyż rozporządzenie wprowadza szereg nowych regulacji, które wymagały poprawnego przygotowania merytorycznego. Poza tym jest ono pierwszym aktem prawnym odnoszącym się do metra – nie było więc regulacji, na których można było się opierać.